Artykuł zawiera całe mnóstwo spoilerów, dlatego
jeśli nie chcecie psuć sobie przyjemności z oglądania
ostatniego filmu z serii, nie czytajcie go!
Tłumaczenie relacji z testowego pokazu filmu "Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część II", który odbył się 02.04.2011r. w Chicago.
Ponieważ jest to relacja z testowego pokazu filmu, ostateczna wersja może w pewnym stopniu różnić się od tego co zaprezentowano widzom w Chicago. Niektóre z opisanych scen mogą zostać usunięte lub dodane zostaną zupełnie nowe.
Tego popołudnia, miałem tyle szczęścia, że udało mi się znaleźć wśród grupy 400 osób, które uczestniczyły w testowym pokazie "Insygniów Śmierc:i Części II" w Chicago. Plotki dotyczące tego wyświetlania, które krążyły wcześniej po sieci, nie zostały potwierdzone aż do momentu, gdy film się rozpoczął. Ponieważ film czeka jeszcze sporo pracy, wiele efektów specjalnych nie było dokończonych. Sporo ujęć zawierało wyświetlane na ekranie notki, informujące co zawierać ma ostatecznie dane ujęcie przykładowo: "Szerokie ujęcie zamku".
Całość filmu skupia się na dążeniu do pokonania Voldemorta. Trzy czwarte filmu ma miejsce w Hogwarcie, w trakcie ostatecznej bitwy o zamek. Hogwart zostaje zniszczony z brutalną dokładnością przez tysiące Śmierciożerców, armie pająków, olbrzymów i Dementorów. Nawet bez kompletnych efektów specjalnych, można stwierdzić jak wielki i epicki będzie ostateczny produkt. Druga Część "IŚ" to przygodowy film pełen akcji, gdzie dobro i zło konfrontują się ostatecznie w finale. Sposób w jaki Harry w ciągu filmu odkrywa co musi wiedzieć, by pokonać Czarnego Pana został oddany perfekcyjnie, nawet jeśli droga ta jest nieco inna niż w książce.
Daniel Radcliffe, Emma Watson oraz Rupert Grint kontynuują swój dobry występ z Części I, jednak to Alan Rickman (Snape) i Maggie Smith (McGonagall) naprawdę kradną show! Snape staje się w pełni emocjonalnym charakterem w tym filmie, jako dowód mamy fenomenalną "Opowieść Księcia", sekwencję wspomnień, wślizgującą się w krwawą bitwe o Hogwart. Snape staje się człowiekiem o złamanym sercu, kiedy Lily zostaje zabita i widzimy każdy stopień emocji w wykonaniu Rickmana.
Opowieść Księcia to jeden z najlepszych momentów całej serii i zostaje z Tobą na długo potem, gdy opuścisz kino.
Nastrój filmu i rodzaj działań które mają miejsce: walki są drastyczne i ciemne, jaśniejsze lub subtelniejsze momenty są ciepłe, a epilog zdaje się błyszczeć, gdy oglądamy go po prawie nie ustającej godzinnej walce, śmierci i zniszczeniu.
Krótka scena, w której Voldemort odbiera z grobu Dumbledore'a Czarną Różdżkę, poprzedza scenę otwierającą film. Widzimy w niej nowego dyrektora Hogwartu - Snape, obserwującego z jednej z wież, maszerujących w zwartych kolumnach uczniów, wzdłuż zamkowego dziedzińca. Następnie zostajemy przeniesieni do Muszelki, gdzie widzimy Harry'ego stojącego nad grobem Zgredka, a następnie rozmawiającego z Gryfkiem i Ollivanderem. Warwick Davis był świetny jako Gryfek i dobrze ukształtował jego postać. Film przenosi nas szybko do sceny napadu na bank Gringotta, gdzie widzimy wspaniałą pracę wykonaną przez Helenę Bonham Carter, która przyjmuje nerwowe westchnienia Emmy Watson oraz jej maniery i udaje Hermionę, udającą Bellatrix.
Po raz pierwszy w filmach użyto specjalnego efektu by ukryć Harry'ego i Gryfka pod peleryną niewidką. Harry i Gryfek stają się przezroczyści w kilku ujęciach w celu zaznaczenia ich niewidzialności oraz położenia w stosunku do reszty. Wózek zjeżdża w dół do skarbca Lestrangeów, wykręcając więcej spirali i kółek niż nie jeden rollercoaster. Na końcu jaskini widzimy starego, zaniedbanego strażnika - smoka. Grzechotki w dłoniach grupy sprawiają, że mają wolną drogę do skarbca. Wewnątrz, powielające się obiekty, szybko sprawiają, że w komnacie robi się ciasno, jednak pozwala to Harry'emu na zdobycie czary Hufflepuff. Efekty specjalne do tej sceny nie były w 100% skończone, ale wygląda na to, że będzie to jedna z najfajniejszych scen filmu.
Po ucieczce ze skarbca, Hermiona wskakuje na grzbiet smoka (Harry i Ron są tuż za nią) i wydostają się z nim na zewnątrz przez szklany dach banku, prosto nad Londyn. Mamy pierwsze połączenie myśli pomiędzy Harry a Voldemortem, w którym widzimy Czarnego Pana zabijakącego wielu Śmierciożerców, w trakcie gdy trio płynie do brzegu jeziora, do którego zeskoczyli z grzbietu smoka. [Z innego źródła wiem, że to właśnie przez to połączenie Voldemort dowiaduje się o kradzieży czarki.] Malfoyowie wydają się być jedynymi, którzy przetrwali gniew Voldemorta.
W tym połączeniu myśli widzimy również szybkie mignięcia Szarej Damy i Hogwartu, co informuje Harry'ego o kolejnych krokach Czarnego Pana.
Pojawienie się tria w Hogsmeade włącza zaklęcie zawodzące, jednak Aberforth pomaga im się ukryć. Ciaran Hinds spisał się doskonale jako Aberforth Dumbledore, udaje mu się nawet przypominać i naśladować Michaela Gambona w roli Dumbledore'a. Scena w pubie pod Świńskim Łbem staje się chłodna, gdy Hinds wygłasza swój monolog, próbując przekonać Harry'ego o nieczułości Dumbledore'a w stosunku do Wybrańca. W tym czasie na portrecie, Ariana siada nad głową Harry'ego, obserwując scenę, zanim nie zostaje wysłana po Neville i nie ukazuje przejścia do Hogwartu.
Zakrwawiony oraz noszący ślady bicia Neville, prowadzi trio do zamku, gdzie prawdziwa bitwa dopiero się rozpoczyna. W kolejnej fantastycznej scenie, która następuje niedługo potem, Harry ujawnia się zgromadzonym w Wielkiej Sali uczniom i nazywa Snape'a zabójcą Dumbledore'a. Zanim Harry i Snape zaczynają się pojedynkować, McGonagall odpycha Harry'ego na bok i sama zajmuje się Snapem. Czary śmigają w tę i z powrotem, zanim Snape nie zamienia się w obłok dymu i nie niszczy okna znajdującego się na jego drodze r11; niestety nie pozostawia na nim otworu o kształcie nietoperza.
W trakcie, gdy Harry szuka Szarej Damy korzystając z rady Luny, McGonagall oraz inni nauczyciele zabezpieczają zamek. McGonagall jest głównodowodzącą, rozkazuje Rycerzom Hogwartu [posągi] bronić szkoły... zaklęcie, które jak powiedziała było jednym z tych, których "zawsze chciałam użyć..." Czary obronne szkoły, jak później się okaże, są w stanie powstrzymać Śmierciożerców. Neville ma cholernie dobrą scenę, w której sam stawia czoła armii Śmierciożerców, którzy nie mogą go dopaść ze względu na czary ochronne. "You and what army?" [nie potrafię tego przetłumaczyć, wydaje mi się, że znam kontekst tej wypowiedzi, ale wolę nie ryzykowac i nie wprowadzać Was w błąd] - mówi płacząc. To moment, w którym widzimy, że Neville stał się przywódcą rebelii.
Przez ostatnią godzinę filmu jesteśmy widzami serii podróży i bitew, które są połączone ze wspomnieniami i myślowymi połączeniami pomiędzy Harrym a Voldemortem. To naprawdę imponujące, móc zobaczyć jak wiele różnych postaci i sekwencji jest razem powiązanych. To połączenie jest tak płynne, iż wydaje się jakbyś snuł się wokół zamku widząc wszystko odbywające się jednocześnie. Momentami widzimy Percy'ego Weasleya, Trelawney, Sprout i inne znane postaci, walczące u boku Zakonu. Cały ostatni akt jest tak epicki i trzymający w napięciu, jak tylko chciałeś by był. Szczególnie atrakcyjnie wygląda zaklęcie mega Patronusa rzucone przez Aberfortha, które leci nad całym zamkiem i odpiera chmarę Dementorów otaczających Hogwart.
Kilka scen zostało dodanych do wspomnienia Snape'a, porównując je do książki. Widzimy Snape'a w Dolinie Godryka odnajdującego martwe ciała Lily i Jamesa. Snape upada na podłogę, gdy widzi ciało Lily, następnie łapie je i kołysze w ramionach, szlochając, podczas gdy roczny Harry spogląda na niego ze swojego łóżeczka. Scena Snape'a z Dumbledorem również robi wrażenie, Dumbledore szukający horkruksów i miłość Severusa do Lily. Młody Snape, Lily oraz Petunia zostali wybrani doskonale... nawet młody James Potter wydaje się być opanowany przez sposób w jaki pamięta go Snape z książki.
W scenie śmierci Snape'a, Rickman wraz z Ralphem Finnesem świetnie oddają oziębłość tego ujęcia. Voldemort wpada w szał zabijania, kiedy dowiaduje się o systematycznym niszczeniu cząstek jego duszy. Istota, której nie powstrzyma nic na drodze osiągnięcia nieśmiertelności, tnie powietrze przed Snapem, w efekcie czego cienkie ślady krwi zaczynają barwić białe kołnierzyki szaty Severusa. Wtedy Nagini gryzie Snape'a kilkakrotnie, wstrząsając szybą, na którą upada Snape. Widzimy to wszystko z zewnątrz Domku na łodzie, gdzie trio siedzi przyczajone w ukryciu.
Jak było wspomniane wyżej, Opowieść Księcia to najbardziej emocjonalny moment serii. Płynie pięknie wśród bitwy, dzieje się wokół Harry'ego i pozwala na szybki oddech i dawkę rzeczywistości dla bohatera. Trwająca około 6 minut sekwencja została połączona z utworem "Dumbledore's Farewell" z "Księcia Półkrwi", który współgrał z nią idealnie, jednak z pewnością zostanie zmieniony w wersji kinowej. Spotkanie Snape'a z Lily pod starym, rozkładającym się drzewem, ich relacje w trakcie nauki w szkole, znęcanie się Jamesa nad Severusem oraz jego ból, gdy dowiaduje się o ich śmierci, cała jego historia została przedstawiona w tej scenie.
Do kategorii momentów godnych wiwatu i aplauzu należy scena pojedynku Bellatrix z Panią Weasley. "Nie w moją córkę suko!" - zostało oddane dokładnie tak, jak sobie to wyobrażano. Ich walka na podniesieniu w Wielkiej Sali, stanowi chwilowe zatrzymanie całej akcji wokół. Tę scenę zestawiono z łamiącym serce momentem, gdy dowiadujemy się, że Fred, Thonks i Remus zostali zabici.
Scena w lesie jest prawie identyczna z wersją J.K. Rowling. Harry wchodzi do lasu po przekazaniu obowiązku zabicia Nagini Ronowi i Hermionie oraz odkrywa kamień wskrzeszenia w zniczu. Jego rodzice, Remus oraz Syriusz towarzyszą mu do momentu konfrontacji z Voldemortem. Biały błysk przenosi nas na King's Cross z w pełni ubranym Harrym, Dumbledorem i czerwoną, oślizgłą, oddychającą rzeczą, która jest kawałkiem duszy Voldemorta.
Film utrzymuje iluzję śmierci Harry'ego aż do momentu, gdy ten zeskakuje z rąk Hagrida na dziedziniec zamku. Wcześniej Narcyza szuka oznak życia, jednak żadne nie są widoczne w tym momencie.
Ostateczny pojedynek pomiędzy Voldemortem a Harrym obejmuje ostatnie piętnaście minut filmu, widzimy również Rona i Hermionę próbujących zabić Nagini. Nie pozbawiają oni jednak Neville'a z chwały tego czynu, który wczęsniej staje naprzeciw Voldemorta i daje okrzyk do walki za Harry'ego, w sytuacji gdy myśli, iż Potter nie żyje. Neville wkracza do akcji i zabija węża na chwilę przed tym, gdy ma się on rzucić na Rona i Hermionę.
Ostateczny pojedynek Pottera i Czarnego Pana jest rozległy i epicki jak reszta filmu. To zachodzi tak daleko, że Harry jest zmuszony złapać Voldemorta i rzucić się wraz z nim z wieży w przepaść, zmuszając Czarnego Pana do latania z nim wzdłuż i wszerz zamku. W końcu Voldemort i Harry stają naprzeciw siebie. Kiedy Nagini, ostatni horkruks, zostaje zgładzona, Harry jest w stanie zabić śmiertelnego Czarnego Pana, zaklęciem tak prostym jak Expelliarmus. Różdżka wylatuje z rąk Voldemorta i wpada w ręce Harry'ego, w tym czasie Czarny Pan rozpada się w ciemną nicość.
W finałowym ujęciu Harry, Ron i Hermiona jako siedemnastolatkowie, patrzą w dal, w przyszłość, a w tle za nimi widać rozpadające się szczątki Hogwartu. Dziewiętnaście lat później, Harry wydaje się być nieco starszy niż reszta, jednak postać Rona jest zauważalnie pulchniejsza niż wcześniej. Rozmowa pomiędzy Harrym a Albusem Severusem Potterem została wyjęta bezpośrednio z książki i oddana idealnie.
Po pokazie miałem okazję pomówić z Davidem Heymanem, który powiedział, że mogą jeszcze dostosować niektóre elementy dla większej jasności, takich jak miejsce Czarnej Różdżki w historii Czarodziejów. Te zmiany, jak mówił Heyman, mogą nastąpić w sekwencjach wspomnień.
Testowy pokaz "Harry'ego Pottera i Insygniów Śmierci: Części II", pokazał talent flmowców i aktorów uczestniczących w tworzeniu tej produkcji, nawet przy niepełnej jej wersji. Mogę sobie tylko wyobrażać jak bardzo niesamowita będzie ostateczna wersja, kiedy nadejdzie premiera w kinach w lipcu tego roku.
Wypunktowane elementy pokazu (zawierają sporo szczegółów nie ujętych w powyższej relacji):
*Film trwa prawie dwie godziny bez napisów.
*Film jest jeszcze w produkcji, z ponad połową efektów specjalnych.
*Nieskończone momenty filmy, zostały uzupełnione notatkami widocznymi na ekranie.
*Po szybkim przypomnieniu ostatniej sceny Części I, film otwiera scena, w której Snape wygląda z wieży na uczniów Hogwartu maszerujących po dziedzińcu jak żołnierze III Rzeszy.
*W banku Gringotta ukazano śmieszny moment, w którym Bellatrix (którą tak naprawdę jest Hermiona) chwieje się idąc na wysokich szpilkach.
*Kiedy Voldemort dowiaduje się o napadzie na bank, zabija kilku Śmierciożerców i goblinów (w tym Gryfka). Tylko Malfoyowie przeżywają jego furię. Widzimy jak miecz Godryka znika z martwych dłoni Gryfka.
*Początek bitwy, gdy nauczyciele wyczarowują zaklęcia broniące zamek, jest naprawdę genialny, nawet bez efektów specjalnych.
*Jest długa scena pomiędzy Potterem a Szarą Damą, w której Harry stara się przekonać ją do wyjawienia miejsca ukrycia diademu.
*Znajdujemy się z Ronem i Hermioną w Komnacie Tajemnic, gdzie Hermiona używa kła do zniszczenia horkruksa, po czym w końcu następuje ich pocałunek.
*Zabini zajmuje miejsce Crabbe'a w sekwencji w Pokoju Życzeń. Goyle wpada w ognie Szatańskiej Pożogi.
*Atak Nagini na Snape'a widzimy z perspektywy tria.
*Trio powraca do Wielkiej Sali gdzie widzą ciała nieżyjących Freda, Thonks i Lupina. (Ich śmierć nie została pokazana w filmie) Ron załamuje się i pada na ciało Freda.
*Harry widzi wspomnienia Snape'a w gabinecie Dubledore'a. Dzieciństwo Lily i Snape, przydział w Hogwarcie, rozmowa Snape'a z Dumbledorem o Harrym, odkrycie śmierci Potterów.
*Bellatrix i Molly walczą na podeście w Wielkiej Sali. Molly wygłasza swoje popisowe zdanie (hałaśliwe okrzyki i aplauz) przed rzuceniem zabójczej klątwy. Efekty w tej scenie był nieskończone, jednak jeśli wierzyć notatkom, czar zdmuchnie Bellatrix na kilka kawałków. [według innej wersji ciało Bellatrix rozpadnie się w nicość, podobnie jak ciało Voldemorta]
*Neville otrzymał nie jeden a kilka oszałamiających momentów w filmie. Nie tylko scena z Nagini, ale także namiętna i porywająca przemowa na dziedzińcu oraz odpieranie chord Śmierciożerców na drewnianym moście Hogwartu.
*Finałowy pojedynek Voldemort vs. Potter został rozszerzony względem książki. Voldemort ściga Harry'ego w kliku różnych częściach zamku. W pewnym momencie Potter zrzuca ich z wysokiej wieży i pojedynek osiąga punkt kulminacyjny na dziedzińcu. Śmierć Nagini została oddalona w czasie najbardziej jak się dało. Voldemort rozpada się w nicość, gdy Harry przejmuje jego różdżkę.
*Epilog został zawarty w filmie, jednak tylko Harry wygląda na znacznie starszego, Ron i Hermiona wyglądają jakby byli zaledwie starsi o dzień w porównaniu do reszty filmu. Jakkolwiek zakończenie serii jest satysfakcjonujące, emocjonalne. Zamyka się na ujęciu uśmiechniętej trójki bohaterów, którzy patrzą jak ich dzieci znikają w Hogwarts Express.
Całość przetłumaczona przeze mnie. Z góry przepraszam za powtórzenia ;p
losiek.
PS Z innych zródeł, znanych jest o wiele więcej informacji, jednak niemożliwym jest przetłumaczenie ich wszystkich. Ewentualne pytania zamieszczajcie w komentarzach, a w miarę możliwości postaram się na nie odpowiedzieć. Na pewno pomoże również nasza SA Claire, która przeczytała jeszcze większą liczbę spoilerów! Śmiało! ;]
nie mogę się już doczekać dziękuje za artykuł i za trud który zadałeś sobie w tłumaczeniu artykuł wybitny