
Najpopularniejszy sport czarodziejów istnieje prawie 1000 lat - nic więc dziwnego, że przez ten czas zawodnicy udoskonalili technikę uderzeń i zwodów oraz wypracowali faule, które mogą wyeliminować przeciwnika. Już podczas pierwszych Mistrzostw Świata w XV wieku zastosowano ponad siedemset fauli, które jednak nigdy nie dostały się do przestrzeni publicznej, by nie prowokować zawodników do ich wykorzystywania. Inną sprawą jest, że w dzisiejszych czasach nie byłoby możliwości popełnienia znaczniej ilości z nich, bo wiązało się to z użyciem różdżki. Jednak jakoś zawodnicy muszą sobie radzić. Cóż to byłaby za gra, gdyby zawodnicy nie naginali jej zasad? Poniżej znajduje się lista najczęściej stosowanych fauli w nowoczesnym quidditchu.
~ blok [blurting] - w celu wytrącenia z kursu przeciwnika blokuje się swoją miotłą jego miotłę
~ fałsz [quafflepocking] - manipulowanie kaflem przez ścigającego np. tak, aby spadał zygzakiem lub szybciej
~ nicowanie [flacking] - polega na wsadzeniu jakiejkolwiek części ciała obrońcy do obręczy w celu wybicia wlatującego w nią kafla; obrońca powinien blokować obręcz z przodu, a nie z tyłu
~ ogłupianie [stooging] - wtargnięcie na pole bramkowe więcej niż jednego ścigającego
~ spalenie znicza [snitchnip] - dotknięcie lub złapanie znicza przez któregokolwiek z graczy, poza szukającym
~ stłuczka [bumping] - polega na wybiciu tłuczka w kierunku widowni, powodując zatrzymanie gry w celu "ochrony" widzów; czasami wykorzystywane jest przez pałkarzy w celu powstrzymania ścigającego od strzelenia gola
~ szarża [blatching] - lot w kierunku przeciwnika z zamiarem spowodowania zderzenia
~ szturch [cobbing] - brutalne zagranie łokciami wobec przeciwnika
~ tral [blagging] - chwytanie za ogon miotły przeciwnika w celu spowolnienia lub zatrzymania jej lotu
~ wtyk [haversacking] - trzymacie kafla przez ścigającego w chwili, gdy przechodzi przez obręcz (kafel musi być rzucony)
Chcąc sprawić, by rozgrywka była atrakcyjna dla oglądających ją czarodziejów i czarownic, wprowadzono rozmaite uderzenia i kombinacje techniczne. W końcu w grach drużynowych liczą się nie tylko umiejętności poszczególnych zawodników, ale też przygotowana wcześniej taktyka, rozpracowanie rywali. Dlatego kluczową rolę w meczu może odegrać znajomość i sprawność wykonywania, wymienionych poniżej, zagrań i formacji.
~ Dubel [Doppelebeater Defence] - obaj pałkarze uderzają w tłuczek jednocześnie, co znacznie wzmacnia siłę odbicia i zwiększa zagrożenie atakowanego żelazną piłką przeciwnika.
~ Głowa Jastrzębia [Hawkshead Attacking Formation] - ścigający tworzą formację w kształcie grotu strzały i szarżują razem na bramki, wzbudzając popłoch wśród przeciwników, którzy najczęściej pierzchają przed nimi na boki.
~ Kleszcze Parkina [Parkin's Pincer] - nazwa pochodzi od jednego z członków drużyny Wędrowców z Wigtown, którzy podobno pierwsi zastosowali ten manewr. Dwaj ścigający zbliżają się do ścigającego przeciwników z dwóch stron, podczas gdy trzeci szarżuje na niego z przodu.
~ Manewr Porskowej [Porskoff Ploy] - ścigający będąc w posiadaniu kafla, szybuje w górę, co sugeruje ścigającemu przeciwników, że będzie szarżował na bramkę i strzelał, podczas gdy w rzeczywistości rzuca kafla swojemu partnerowi czekającemu niżej na to podanie. Istotą tego manewru jest nienaganna synchronizacja ruchów i pozycji. Nazwa pochodzi od rosyjskiej ścigającej, Pietrowny Porskowej.
"Atakująca Formacja Głowa Jastrzębia, [Harry] przeczytał i patrzył, jak trójka irlandzkich ścigających- Troy w środku, nieco wysunięty przed Mullet i Moran- pikuje na Bułgarów. Manewr Porskowej, wyświetliło się w soczewkach, kiedy Troy udał, że podrywa się do góry, pociągając za sobą bułgarską ścigającą Iwanową, a jednocześnie upuścił kafla do Moran".
J.K. Rowling, Harry Potter i Czara Ognia, tłum. Andrzej Polkowski, Poznań 2001, s.117
~ Odbicie do tyłu [Bludger Backbeat] - manewr polegający na odbiciu tłuczka przez pałkarza z zamaszystego bekhendu do tyłu. Trudny do wykonania z pożądaną precyzją, ale bardzo skutecznie mylący przeciwników.
~ Podwójna Ósemka [Double-Eight Loop] - manewr obrońcy stosowany najczęściej przy obronie rzutu karnego. Śmiga on z zawrotną szybkością wokół wszystkich trzech pętli bramek, by zablokować kafla.
~ Przerzutka [Reverse Pass]- ścigający rzuca kafla do partnera ponad swoim ramieniem. Zagranie trudne, bo wymaga dużej precyzji.
~ Rozgwiazda [Starfish and Stick] - obrońca zwisa z trzymanej poziomo miotły, trzymając się rączki jedną ręką i zagiętą stopą, wyciągając jak najdalej drugą rękę i nogę.
~ Transylwanka Zagranie [Transylvanian Tackle] - jest to zagranie po raz pierwszy zastosowane podczas Mistrzostw Świata w 1473 roku i polegające na pozorowanym uderzeniu wymierzonym w nos przeciwnika. Dopóki dłoń nie dotknie nosa, zagranie uważane jest za przepisowe, ale bardzo trudno powstrzymać dłoń w ostatniej chwili, gdy obaj zawodnicy pędzą na najszybszych miotłach sportowych.
~ Woollongong Shimmy - manewr doprowadzony do perfekcji przez australijskich Wojowników z Woollongong, polegający na zygzakowatym locie, mającym na celu rozproszenie ścigających przeciwnika.
~ Zagranie Plumptona [Plumpton Pass] - zagranie szukającego, który pozornie beztrosko zgarnia znicz do rękawa. Nazwa pochodzi od Rodericka Plumptona z drużyny Tajfunów z Tutshill, który zastosował ów manewr w 1921 roku. Jego rekordowo szybkie schwytanie znicza przeszło do historii quidditcha. Niektórzy sceptycy uważali, że był to czysty przypadek, ale Plumpton twierdził do samej śmierci, że był to manewr uprzednio zaplanowany i podczas meczu zamierzony.
~ Zwis Leniwca [Sloth Grip Roll] - chroniąc się przed uderzeniem tłuczka, zawodnik zwisa z miotły głową w dół, trzymając się jej rękami i stopami.
~ Zwód Wrońskiego [Wronski Feint] - szukający nurkuje z zawrotną szybkością ku ziemi, udając, że w dole zobaczył znicz, ale w ostatniej chwili hamuje i podrywa się w górę. Celem manewru jest skłonienie szukającego przeciwników do naśladownictwa w nadziei, że ten nie zdąży wyhamować i rozbije się o ziemię. Nazwa pochodzi od słynnego polskiego szukającego, Józefa Wrońskiego.
"[Harry] Patrzył, jak Krum i Lynch nurkują w zwolnionym tempie. Zwód Wrońskiego- niebezpieczny podstęp szukającego, głosił purpurowy napis (...). Zobaczył, jak twarz Kruma stężała się w skupieniu, gdy poderwał miotłę w ostatniej chwili, podczas gdy Lynch rozpłaszczył się na ziemi. Teraz zrozumiał: Krum wcale nie dostrzegł znicza, tylko sprowokował Lyncha do zanurkowania za sobą".
J.K. Rowling, Harry Potter i Czara Ognia, tłum. Andrzej Polkowski, Poznań 2001, s.119
Źródło: J.K. Rowling, Quidditch przez wieki, tłum. Andrzej Polkowski, Poznań 2017
No co mam powiedzieć, gdyby te wszystkie faule, trele i manewry byłyby przedstawione jako naturalna część jakiegoś powiadania czy książki, a nie jako encyklopedia, to bardziej by mnie to zainteresowało. Tak to raczej takie suche fakty, przez które, średnio kusi mnie zakup tej książki. Jednak dobrze, że jest artykuł, bo jakbym czegoś potrzebowała to zajrzę tu, a nie będę zmuszona do kupowania książki.