
Przez wielu uważana za uczennicę samego Merlina, Morgana zawsze przedstawiana była jako kobieta o wielkiej mocy magicznej, podobno szczególnie uzdolnioną w sztuce uzdrawiania. Była córką lady Igerny, matki króla Artura, z jej drugiego małżeństwa z księciem Kornwalii, Gorloisem. Była zatem przyrodnią siostra Artura, niejednokrotnie w różnych wersjach legendy przedstawianą jednak jako jego największy wróg. Większość z nich podaje również, że to właśnie Morgana zabiła brata, wypowiadając słynne słowa: „Żegnaj, niegdyś potężny władco Celtów!”, choć w innych wersjach Artur został śmiertelnie ranny w pojedynku z Mordredem. Kilka innych wersji legendy pokazuje jednak Morganę jako doradczynię brata przy Okrągłym Stole lub jedną z jego uzdrowicielek w Avalonie, gdzie ranny król został przeniesiony po swojej ostatniej bitwie pod Camlann.
Imię Morgany nawiązuje do walijskich i bretońskich duchów wodnych, zwabiających ludzi pod powierzchnię obietnicą pięknych ogrodów i złotych budowli, i topiących ich. Samo jej nazwisko zaś, le Fay, narzuca przedstawianie jej jako istoty nadnaturalnej, pochodzi bowiem od francuskiego la fée, oznaczającego wróżkę.
Imię oraz niektóre cechy wskazują również na podobieństwo do irlandzkich bogiń wojny – Morrigan i Machy, jak również walijskiej bogini Modron.

+ od imienia Morgany le Fay, znanej z wywoływania złudzeń optycznych, pochodzi nazwa fatamorgana; innym „wytłumaczeniem” tego zjawiska był fakt, że Morgana mieszkała w Cieśninie Messyńskiej we Włoszech, a występujący w tam prąd morski często sprawia, że na powierzchnię wypływają fluorescencyjne stworzenia, co daje wrażenie, jakby nad wodą unosiły się dziwne światła, stąd właśnie fatamorgana – od włoskiego słowa fata, oznaczającego czarodziejkę
+ Morgana Lefay to nazwa jednego ze szwedzkich zespołów trashmetalowych
+ postać Morgany została wielokrotnie wykorzystana, zarówno w literaturze, jak i innych dziedzinach szeroko pojętej sztuki, np. w jednym z tomów sagi „Strażnicy Wieczności” Alexandry Ivy, w serii komiksów Marvela, w filmach z serii „Stargate”, w książce „Mgły Avalonu” Marion Zimmer Bradley czy w „Prawdziwej historii Morgan le Fay i rycerzy Okrągłego Stołu” Krystyny Kwiatkowskiej
+ w serialu „Merlin” w rolę Morgany le Fay wcieliła się Helena Bonham Carter, która nieco później zagrała Bellatrix Lestrange
Jeja, dawno już nie czytałam artykułu, który byłby dla mnie tak interesujący. Takie coś to czysta przyjemność i nie powiem, czy to kwestia ciekawego tematu czy po prostu zgrabnego pisania przez autorkę ; )
Dobrze jest trafić na takie coś, a sama Morgana wydaje się diabelnie interesująca. Nie mam nic do dodania. Ekstra.